Niejeden przedsiębiorca znalazł się w sytuacji, w której za prawidłowo wykonaną usługę lub dostarczony towar nie otrzymał wynagrodzenia w określonym w umowie terminie. Jak skorzystać z rekompensaty za koszty odzyskania należności. Podpowiadamy
Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wprowadziła do polskiego porządku prawnego przepisy unijnej dyrektywy (2011/7/UE). Dokument ten reguluje instrumenty walki z opóźnieniami w płatnościach, które wynikają z umów zawartych między przedsiębiorcami. Jednym z nich jest rekompensata za koszty odzyskiwania należności, która po nowelizacji ze stycznia 2020 r. pozostaje uregulowana w ustawie o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Choć rekompensata nie jest nowością w polskim prawodawstwie, zarówno wierzyciele jak i dłużnicy mają wątpliwości związane z zasadami jej stosowania.
Za co rekompensata?
Rekompensata przysługuje wierzycielowi od dnia nabycia przez niego uprawnienia do naliczania odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie należności, która wynika z transakcji handlowej. Ta ostatnia to nic innego jak umowa, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub odpłatne świadczenie usługi, zawarta przez strony w związku z wykonywaną przez nie działalnością. Wspomniane odsetki przysługują wierzycielowi za okres od terminu zapłaty wskazanego w umowie lub fakturze do dnia faktycznego otrzymania wynagrodzenia, jeżeli wierzyciel spełnił swoje świadczenie i nie otrzymał za nie zapłaty w określonym terminie.
Obowiązek zapłaty kwoty rekompensaty nie wymaga od wierzyciela wykazania poniesienia szkody związanej z niewykonaniem przez dłużnika świadczenia w terminie. Rekompensata przysługuje bez wezwania dłużnika, a wierzyciel nabywa do niej prawo bez spełnienia dodatkowych warunków, a w szczególności bez obowiązku wykazania kosztów, które poniósł w związku z odzyskiwaniem należności.
Ile się należy?
Wysokość rekompensaty nie jest dowolna i została uzależniona od wartości świadczenia pieniężnego, jakie pozostało do uregulowania. Kwoty kształtują się następująco:
- 40 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5000 złotych;
- 70 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 złotych, ale niższa niż 50 000 złotych;
- 100 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 złotych.
Rekompensata jest przeliczana na złotówki przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. Co to oznacza? Jeśli termin płatności upływał w listopadzie, to dla obliczenia kwoty rekompensaty należy przyjąć kurs z ostatniego dnia roboczego października.
W polskim prawodawstwie uprawnienie do naliczania kwoty rekompensaty przysługuje od każdej transakcji handlowej oraz od każdej niezapłaconej części, jeżeli strony transakcji ustaliły w umowie, że świadczenie pieniężne będzie opłacane w częściach lub jest to świadczenie okresowe – jak czynsz najmu. Jednak co w przypadku, gdy strony nie podjęły takich ustaleń, a do danej umowy wystawiono kilka faktur?
Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 grudnia 2015 r. (sygn. akt III CZP 94/15) wskazał, że mając na uwadze trudności związane z sankcją naliczenia rekompensaty to sądy orzekające powinny zbadać czy wierzyciel nie nadużył przyznanego mu prawa. Czyli, czy nie nadużył prawa do rekompensaty tj. użył go w sposób sprzeczny z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego.
Jedna umowa – jedna rekompensata?
Biorąc pod uwagę art. 5 Kodeksu cywilnego trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na źródła, z którego wierzytelność pochodzi. Co więcej, czy roszczenia wierzyciela będą wynikać tylko z jednej transakcji handlowej łączącej strony, która jest podstawą do naliczenia jednej rekompensaty. Czy może strony zawarły jedynie umowę ramową, w której podjęły się wykonania szeregu transakcji. Wtedy każda z nich będzie stanowić odrębną podstawę do naliczenia rekompensaty.
Jeśli wynagrodzenie i rekompensata nie zostaną zapłacone, wierzycielowi pozostaje droga sądowa. Przed złożeniem wniosku do właściwego sądu warto przeanalizować jego wcześniejsze wyroki w podobnych sprawach, by sprawdzić czy linia orzecznictwa będzie zgodna z naszym przypadkiem.