Przed akcjonariuszami spółek akcyjnych gorący okres – koniec roku kalendarzowego zwykle pokrywa się z końcem roku obrotowego. To oznacza konieczność szybkiego podjęcia decyzji o podziale zysku z działalności. A do tego potrzebne jest przedstawienie odpowiednich dokumentów. Co jeśli te zniknęły? Wyjaśniamy.
Procent zysku w spółce akcyjnej, a co za tym idzie, wysokość dywidendy, czyli kwoty otrzymywanej z tytułu posiadanych akcji, co do zasady jest zależna od ich liczby. W większości przypadków spółki akcyjne wystawiają akcje na okaziciela. Chodzi o dokumenty, które określają liczbę akcji, jednak nie jest w nich wskazane, kto jest ich właścicielem. W zasadzie więc uprawnienie do otrzymania dywidendy będzie miał każdy, kto z takim dokumentem stawi się w odpowiednim czasie w spółce. Problem pojawia się w sytuacji utracenia akcji.
Rozwiązaniem dla tego rodzaju sytuacji jest sądowe umorzenie akcji. Wtedy umarzany jest tylko dokument akcji, a nie samo prawo akcjonariusza. Efektem sądowego umorzenia będzie wyeliminowanie z obrotu prawnego utraconego dokumentu, a w jego miejsce spółka może wystawić nowy dokument. Co ciekawe czynności przed sądem, w tym zakresie, dokonuje się na podstawie dekretu o umarzaniu utraconych dokumentów, który został wydany w 1946 roku.
Wniosek o umorzenie akcji – krok po kroku
Z wnioskiem należy wystąpić do sądu właściwego ze względu na siedzibę emitenta akcji. Należy również uiścić od niego opłatę w wysokości 200 złotych. Prawo do złożenia wniosku będzie miał ostatni posiadacz akcji (choć na jego rzecz mogą też wystąpić inne osoby mające w tym interes prawny – np. potencjalni kupujący).
We wniosku należy dokładne opisać cechy utraconego dokumentu, a także okoliczności wskazujące na jego posiadanie. Może być to umowa sprzedaży akcji, pokwitowanie ich odbioru czy wpis w księdze akcjonariuszy oraz jego utraty – wyrok skazujący za kradzież dokumentu. W samym postępowaniu niezbędne może okazać się złożenie zeznań, w których posiadacz akcji dokładnie opisze, w jaki sposób dokument utracił. Nie zawsze będzie wiązało się to z kradzieżą potwierdzoną prawomocnym wyrokiem, znacznie częściej utrata dokumentu oznacza jego zagubienie.
Postępowanie o umorzenie jest długotrwałe. W sytuacji dokumentu na okaziciela – sąd dokona odpowiedniego ogłoszenia, by osoba, która posiada dokument przedstawiła go sądowi w terminie jednego roku. Co można zrobić przez ten rok, żeby uniknąć pobierania dywidendy przez osoby do tego nieuprawnione, które bezprawnie znalazły się w posiadaniu dokumentu?
Przepisy dekretu z dnia 10 grudnia 1946 roku o umarzaniu utraconych dokumentów, przewidują możliwość wystąpienia z wnioskiem o zabezpieczenie, czyli orzeczenie na czas trwania postępowania zakazu dokonywania jakichkolwiek transakcji dotyczących praw z utraconego dokumentu pod rygorem nieważności. A wobec wystawcy – zakaz wypłat z tego dokumentu oraz zamiany dokumentu na inny. To pozwala na zabezpieczenie interesów akcjonariusza do czasu zakończenia postępowania przez sąd.
Ze zgubieniem lub utratą dokumentu akcji można sobie poradzić. Postępowanie w tym zakresie jest jednak bardzo czasochłonne, co może też powodować stratę akcjonariusza – np. brak możliwości uzyskania wypłaty dywidendy.